Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-07-2007, 18:04   #47
Yaneks
 
Yaneks's Avatar
 
Reputacja: 1 Yaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputację
Ludzie zaprzestali bezowocnych prób gaszenia straszliwego pożaru. Zgromadzili się wokół was, a ogień natychmiast zaczął trawić jeden, nietknięty budynek.
T... T... to... de... dem... demonnnn... Wszechojcze chroń nas! - wyjąkał jeden z wieśniaków, kreśląc znak krzyża na piersiach. Pozostali wieśniacy uczynili to samo.
Nie słysz... sz... eliśmy nic o żadnym Johnie Filemonie. Może chodziło wam... O... Allemona. NA WSZECHOJCA TO NIEUMARŁY! RATUJ SIĘ KTO MOŻE! - wyryczał.
Wszyscy zgromadzili się za Thorgiem, Lorią i Garrettem. Z ich szeregów wystąpił jedynie uzbrojony we włócznię i opancerzony pordzewiałą płytą weteran. Jego włosy były w większości siwe, a po wyrazie twarzy nieznajomego poznaliście, że wielka zbroja sprawia mu wielki ciężar. Z pewnością nie był to jednak legendarny Sir Allemon. Różnił się od niego kolorem zbroi, bronią i siłą.
Nie chcemy walczyć. Ale zostawcie naszą wieś w spokoju. Chyba pomyliliście naszą wieś z Lochlester. My jesteśmy Lochlester. Little Lochlester. Great Lochlester leży dwie godziny na północ stąd.

Garrett
Liście przyniosły Ci naprawdę wielką ulgę, ale nadal czułeś głębokie do kości rozcięcie, które obficie krwawiło. Jedna z pięknych mieszkanek miasteczka obwiązała Ci nogę bandażem, i ścisnęła kilka razy. Wypowiedziała coś w dziwnym języku, i poczułeś, że noga częściowo Ci się zrosła. To musiała być jedna z akolitek Wszechojca.
GARRETT:
HP: 85 (65 + 25)
 
Yaneks jest offline