Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2018, 20:33   #93
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Rudolf zignorował przemądrzałe gadanie akolity. Wolfgang i Kasztaniak zgłosili się do pomocy przy rannych.
- Doktor to w środku nocy pewnie ich nie przymie, a tu czasu nie ma. Ten tam - wskazał na przebitego mieczem przez elfa - ma większe szanse, na moje oko. Kasztaniak, pomożesz mi go nieść? Wolfgang, zgodzisz się zająć tym drugim? Nie wiem, czy ktokolwiek Ci pomoże - rozejrzał się wokół - ale Ty doświadczony jesteś, więc kto jak nie Ty? Poza tym, najłatwiej pomoc zorganizujesz, czy to w garnizonie, czy u siebie w domu, tak sobie myślę. I nie będą Ci tyle dziwnych pytań zadawać, co nam.

- Słuchajcie
- zwrócił się do reszty. - Trzeba by dzisiejszą noc obgadać. Kto chce, to w dzień mnie w warsztacie znajdzie, a wieczorem pod orła wdepnę, tam mnie szukajcie - po czym podszedł do rannego. - Posłuchaj - zwrócił się do niego nie wiedząc, czy ten go słyszy. - Postaram Ci się pomóc i Cię u żywych zatrzymać. Pomóż więc nam jak możesz i trzymaj się. - Ściągnął z siebie swój szeroki kaftan i położył na nim rannego. - No to teraz w drogę!
 
Gladin jest offline