Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2018, 21:17   #94
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Abelard pokręcił głowąprzecząco w niedowierzaniu. Czy na prawdę południowcy byli tak słabi na umyśle? Tak bardzo nie widzący prawd bożych objawiających się w tym świecie? Czystej prawdy istnienia i spisanych praw postępowania w świętych księgach zakodowanych w ten sposób by jedynie godni mogli dostać objawienia? Ah... to południowcy. Szczęściem jednak było, że i rozsądni ludzie się znaleźli...

- Gdziekolwiek udał się szczurołap nie nam wiedzieć. Jest wolnym człowiekiem, jego wybór, nieprawdaż? - zwrócił się stoicko do Drago - Obeszłoby się bez ofiar. Jednak... ktoś postanowił zastraszać tą czwórkę, nieprawdaż?

Następnie podszedł do zbira wykrwawiającego się z rany z szyi i zerwał mu rękawy z koszuli,zdjął pelerynę i przymknął mu oczy, by zacząć kroić nożem pasy materiału na opatrunki.

- Tss, tss, rzemieślniku... Ten tutaj już wita się z Morrem, a drugiemu nic większego nie grozi jeśli dacie się jego ranie choć powierzchownie zasklepić. Jak na prostego człowieka nie znoszącego autorytety nader wokalnie starasz się... dowodzić. Lepiej zostaw to komuśo wyższym statusie i doświadczeniu. - powiedział nie zerkając na Rudolfa, a jego głos był pewny i stanowczy.

- Opatrzę siebie i tych którzy chcą być opatrzeni. Powierzchownie byście się nie wykrwawili. Resztę przejmie ktoś bardziej biegły z igłą... właśnie, macie te igły i nici o których mówiliśmy?
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline