Borys znał się na leczeniu. Miał ze sobą nawet torbę chirurga. Co umożliwiało mu ratowanie naprawdę ciężkich przypadków. W pierwszej kolejności wziął się za opatrywanie młodego mężczyzny który przedstawił się jako Abelard.
- Panowie pomogę wszystkim tylko proszę o dwie rzeczy. Opatruję każdego po kolei innych proszę o odsunięcie się na bok. Muszę mieć miejsce żeby pracować a ranni czym oddychać. No i miło byłoby jak byście się przedstawili i wyjaśnili co tu się do licha stało!? - powiedział Borys po tym jak się przedstawił i trafił na nietypową grupę.