- Zgadza się. Jak bliżej powąchać to chuchną trupem albo chuj wie czym. - Przytaknął Randulfowi i zwrócił się do chłopów którzy ciągle podążali ich śladem. - To te studnie są zatrute. Nie czerpać z nich wody, nie poić tym zwierząt, nie zbliżać się bez potrzeby. Powiedzcie wszystkim żeby ich unikali i zaznaczcie je kredą albo czym. Trzeba wziąć jakieś deski i je przykryć. Sprawdzę z kapłanką czy uda nam się je jakoś oczyścić. - Bosch miał zamiar chwilę pozostać przy studniach, dopilnować i pomóc przy ich zamknięciu, po czym chciał wrócić do Klary żeby sprawdzić jak jej idzie z chorymi.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |