Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2018, 16:06   #105
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Norweg po zakończonym meczu udał się wraz z piłkarzami do restauracji “U Hiroshiego”, gdzie Sasaki ich zaprosił. Nastrój mu się nieco poprawił po tym remisie, ale nadal czuł w sobie, że zawiódł drużynę. Mógł zagrać dużo lepiej, ale miał nadzieję, że w następnej kolejce się odkują. Zapach ryb i przypraw do nich dodatkowo wzmocnił uśmiech na ustach Bjoerenga. Wymieniali się między sobą uprzejmości i rozmawiali o minionym meczu, aż nagle z restauracji musiał zniknąć ich bramkarz czyli Johnathan.
Najpierw Nitta, teraz John. Kogo jeszcze stąd wywieje? - pomyślał Norweg patrząc jak Amerykanin odchodzi od stolika. Zajadał się rybą, która smakowała całkiem znośnie jak na rybę przygotowaną przez rodzinę Hiroshiego. Ogólnie to Norweg przepada za rybami, ale lepiej mu smakują łososie norweskie. Nie narzekał jednak na kuchnię japońską. W końcu w życiu trzeba wszystkiego próbować.
Nagle zadzwoniła jego komórka. Odebrał przesuwając suwak na telefonie. Rozmówcą okazał się być Tomas Slavicky co bardzo zdziwiło młodego Norwega.
-Nie spodziewałem się, że zadzwonisz. No wiesz staraliśmy się jak mogliśmy, ale to nie wystarczyło na obronę S-Pulse. Może w następnym meczu się odkujemy - powiedział Norweg.
-Po co dzwonisz? Tak, wiem pamiętam, że stawiam ci obiad - powiedział śmiejąc się przy tym.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline