Dwie drogi oznaczały, zapewne, ponowne rozdzielenie się drużyny. A z tego, co Esmond słyszał, wynikało, że druid może być niewygodnym przeciwnikiem.
- Trzeba jak najszybciej załatwić sprawę tego druida. - Mag zwrócił się do Sybil. - Zbyt silny przeciwnik pozostawiony za plecami może nam narobić niezłego bałaganu. Zabrałbym paru chętnych i spróbował się go pozbyć. |