Saxa słysząc krzyk zatrzymała jednym ruchem Krowa i odwróciła się z jego grzbietu do siedzących na koźle. "Cholera moja kusza!"
- Awen moja kusza jest za drzwiami! - Rzuciła, mając nadzieje że kapłanka sięgnie przez otwarte drzwi do wozu i poda jej broń. Odchyliła się w tył by wyciągnąć rękę po podany je przedmiot.