30-09-2018, 16:45
|
#38 |
Administrator | Okrzyk i zatrzymanie wozu sprawiły, że Allayn zwolnił nieco tempo, w jakim poruszał się Karmazyn, równocześnie zjeżdżając na sam skraj drogi, by móc obserwować i to, co dzieje się przed wozem, jak i to co się dzieje z tyłu.
Przygotował się do rzucenia najpopularniejszego z zaklęć, czekając równocześnie, na pojawienie się ewentualnego celu.
- Pewnie duch go goni - rzucił, równocześnie spoglądając w kierunku, z którego przybyli. Wszak mogło się okazać, że to zwykły podstęp. |
| |