Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-10-2018, 10:31   #198
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Strzała Camdena przebiła się przez jedną z płyt pancerza potwora, a chwilę później magiczny, świetlisty grot wyczarowany przez Iskrę trafił prosto między jego szczęki. Przerośnięta stonoga nie zatrzymała się jednak nawet na chwilę. Jej odnóża chrzęściły na kamiennym podłożu, gdy wpadła między wojowników. Broń Liwarda ześlizgnęła się po chitynowym pancerzu. Monstrum odrzuciło Rysia na bok, łowca uderzył biodrem w głaz i poczuł przeszywający ból w zranionej wcześniej nodze. Stonoga skręciła gwałtownie swoje ciało, unosząc przód w kierunku Kei. Ta pisnęła wystraszona podnosząc w obronnym geście nóż. Było jednak za późno, szczęki zacisnęły się na jej lewym ramieniu. Ucisk zelżał dopiero po kolejnych uderzeniach zadanych przez jej towarzyszy. Potwór wił się przez chwilę na ziemi, aż spory kamień zrzucony przez Fungiego nie zmiażdżył mu głowy.

Rana półolbrzymki nie była poważna, ale piekła niemiłosiernie. Ryś zaklął po raz kolejny podnosząc się na nogi, czuł jak opatrunek znów przesiąka krwią. Odpoczęli krótko, ale szybko ruszyli dalej przez jaskinie.

Kolejna sala była bardzo wilgotna i silnie cuchnęła pleśnią. Ściany porastał dziwny, zielonkawy grzyb. Na gliniano-żwirowym stały dwa wiklinowe koszyki.


 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Ostatnio edytowane przez Phil : 02-10-2018 o 13:56.
Phil jest offline