Axel w pierwszej chwili sądził, że się przesłyszał. Kolejne żądanie Ernsta było tak bzdurne, że aż trudno było uwierzyć w to, iż można było coś równie głupiego wymyślić.
- Chyba zgłupiał do reszty - powiedział Axel, na razie do swych towarzyszy. - Jeśli wy macie zamiar urządzać sobie kąpiele, to proszę bardzo. Mnie na coś takiego nie namówicie. |