Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-10-2018, 20:48   #10
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację

Alia nie popisała się refleksem, gdy Anur zaczął zaplatac zaklęcie. Nim kobieta się spostrzegła czar był już gotowy. Maluch miał prawdziwy talent do Sztuki choć bezsprzecznie brakowało mu dyscypliny… i zdrowego rozsądku. To ostatnie było aż nadto widoczne gdy kij od szczotki spadł na czółko malego czlowieczka.
Anur nie byl oczywiscie ani człowiekiem ani dzieckiem i Alia o tym wiedziała. Po prawdzie, gnom był od niej nawet z dekadę starszy. Nie raz jednak kobieta łapala się na tym, że nicpoń gra na jakiejś macierzyńskiej nucie w jej sercu.
Jesli na cos takiego w ogole bylo miejsce.
Alia usłyszała kiedyś, jak bard improwizuje przed jedną z ofiar swoich krętactw, jakoby Alia była jego matką. Anur oczywiście myślał, że Alia nie słyszy, a Alia wybrała udawać, że naprawdę tak jest.

Jako nietutejsi, Miecze winni kierować się nade wszystko rozwagą. Dla Alii to było oczywiste, dla innych…
niekoniecznie.

Kobieta posiadała liczne talenta, jednak krasomówstwo czy dar przekonywania (bez udziału Sztuki, rzecz jasna) nie znajdowały się pośród nich.

Z całej kompaniji która ich pozostała najbardziej złotousty był chyba właśnie nietomny teraz Anur. Luskańczyk też potrafił uratować swoją smolistą skórę samym mieleniem jęzorem, co zaiste było nielada wyczynem. Jednak teraz, język przystojnego drowa zajmował się zapewne czymś zgoła innym…

No nic, Alia miała całkiem dobry obraz całej sytuacji zanim ta się jeszcze wydażyła. Kiedy pozostali wpatrywali się tępo w studnię, wzrok kobiety spoglądał oczami małego czarta, którego Alia zaklęła mocą Sztuki w postać kruka. Kobieta wiedziała więc co się wydarzy.
To czego nie mogła wiedzieć, to to, że jej kompani postanowią zmarnować świetną okazję by siedzieć cicho i się nie wyrywać.
Oczywiście jej kompani mieli prawdziwy talent do marnowania takich okazji, to między innymi dlatego Alia nabrała takiej wprawy w składaniu ich kości i cerowaniu ich ciał.

Wciąż nie ruszając się z krzesła, Alia odłożyła wreszcie drewnianą łyżkę, którą od początku awantury mieszała stojącą przed nią w misce rybną polewkę. Kobieta zerknęła na Shandri, Phylundanna akurat umiała się nie tylko ładnie wysłowić ale i pokazać, czego można było sięwszak spodziewać po osobie lepiej urodzonej. Jednak słownictwo szlachcianki mogło znajdującą się w oberży gawiedź jedynie wprawić w konsternację, brakowało jej pomysłowości i sprytu gnoma. W opinii Alii, Phylundanna mogłaby jedynie takiej “publiczności” zatańczyć jak gamratka…
Kobieta zerknęła na Leshanę. Elfka podobnie jak Alia nie była typem rozmownym. Leshana nad dysputy przekłada działanie. Może czasem pochopne ale… jak widać przynajmniej skuteczne.
W końcu Hassan. To dopiero był junak! Nie tylko skory do bitki ale i dosłownie roztaczający wokół siebie mir grozy. Laszana nie była wcale gorsza od człowieka w wojennym rzemiośle jednak mimo elfiej urody, tak cenionej przez ludzi, brakowało jej mrocznego magnetyzmu mężczyzny. Tam gdzie Kruk musiała przemówić argumentem pięści, Hassan mógł jedynie srogo spojrzeć i już przeciwnik schodził z drogi.
Przynajmniej czasami.
Doprawdy, Zakharyjczyk miał wiele cnót, jakie Alia ceniła w silnych mężczyznach, jednak największą z nich był oczywiście niski intelekt.

Tego oczywiście nie można było powiedzieć o Rad'ghanuzie, który roztropnie powstrzymał się od angażowania w coś, co było wątpliwie ich problemem. Alia z uznaniem kiwnęła mu głową.

Mleko jednak się wylało i teraz trzeba było po tym posprzątać. Największą szansę oczywiście miała Alia, ale historia sama będąc kobietą, z zawiścią patrzy na ród niewieści i heroizm tylko mężów pamięta. Alia nie miała zamiaru tego zmieniać: Palcem wskazała na Hassana i za sprawą Sztuki i tak postawny i poważny mężczyzna stał się nawet bardziej straszny. Na jego szyi wisiał teraz naszyjnik z zmumifikowanych ludzkich głów, bardzo podobnych do tych noszonych na szyjach miejscowej gawiedzi...
Minor ilussion wokół szyi, ramion i torsu Hassana, zmumifikowane głowy, bryloczek z wątroby też tam jest.



 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.

Ostatnio edytowane przez Amon : 03-10-2018 o 20:54.
Amon jest offline