Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2018, 12:18   #261
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Reinmar powoli wstał z ławy i podszedł za elfem do okna, obserwując przez chwilę "ładunek" domokrążcy.
- Kłopoty... - mruknął do siebie. "Na Sigmara, dlaczego życie musi być takie popierdolone?" zapytał sam siebie, myśląc o pewnym dzieciaku, gdzieś, w innym życiu. Jakby nie było to do końca realne.

Poprawił kapelusz na głowie, zacisnął wargi i podszedł do karczmarza, kładąc na blacie szynkwasu trzy szylingi - Ciasto jakoweś macie może? Podeślijcie je do stajni, dla tych dzieciaków a mnie dajcie gąsiorek gorzałki - poprosił cicho rajtar i wrócił do swojego kubka z winem, czekając aż karczmarz ogarnie zamówienie.
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline