Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2018, 09:10   #131
Jaśmin
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Po odnalezieniu obozowiska grupa podzieliła się zadaniami. John i ninja zabrali się za to w czym byli dobrzy, czyli w ciche zdobywanie terenu, obezwładnianie i przesłuchania (Wunna, co za imię). Kimberly siedziała cicho w krzaczorach. A Raf...
Cóż, on też siedział cicho w krzakach. I pilnował Kimberly mając nadzieję, że to wystarczy i dziewczyna nie wpadnie w panikę w najgorszym możliwym momencie.
W międzyczasie Fowler po raz pierwszy udowodnił, że można na niego liczyć.
Ruiny. Przeklęte, nie zapominajmy. I naukowiec. Jakiś antropolog? Archeolog? Pracownik National Geographic?
Nieoczekiwanie Raf poczuł, że jego ciekawość budzi się z dwuminutowej drzemki i zaczyna wierzgać. Ale przecież powinni jak najszybciej dostać się do Birmy...
- Hej, John, jak myślisz, możemy sprawdzić ten trop? Ja też czuję jak palą mi się stopy, ale tam jest człowiek, który może potrzebować pomocy. John?
 
Jaśmin jest offline