Kula jest szybsza, niż miecz.
Podobnie było ze strzałą, lecz ta miała jedną zaletę - była dużo cichsza i sprowadzała na człowieka przeciwników ze wszystkich stron miasteczka.
Dlatego też Lennart na chwilę zamienił rusznicę na łuk i strzelił do nadciągającego tłumu wyznawców Siewcy. Miał nadzieję, że trafi w pielgrzyma, ale pozbycie się któregoś ze zwykłych wyznawców też by było mile widziane.
A potem miał zamiar zniknąć za rogiem i wycofać się do jakiegoś budynku, gdzie mogliby stawić czoła całemu tłumowi.