Lothar biegnąc ile sił w nogach myślał o końcu świata.
~Koniec świata. Żołnierz z bronią strzelecką zatrzymuje się by negocjować ze stojącym wrogiem, a dyplomata musi biec za czarownicą...
- Odetnij ją od rzeki! - krzyknął do Bernhardta - Czarownica nie może uciec! - dodał, niby też do niego, ale głównie na użytek ludzi na wodzie.
Teraz najważniejszym było nie dać jej czasu na zatrzymanie się i rzucenie czaru. Ale zaraz na drugim miejscu było niepozwolenie na wskoczenie do wody.
Jeśli Lothar dogoni kobietę i będzie miał możliwość ataku to zamierzał skorzystać.
Axel miał rację - informacje można i od Ernsta dostać.