- No i chuj, no i cześć. - Podsumował Ryś po powrocie ze zwiadu i odebrał swoją włócznie od Camdena. - Koniec zabawy. Znajdź sobie własny patyk. - - To trafilismy na ścianę. Są drzwi, dźwięki i światło. Straż jak nic. Skoro chcemy unikać walki to proponuje sprawdzić pozostałą część jaskiń. Jak tamtędy idzie jedyna droga, to pomyślimy nad jakąś zasadzką. Wszyscy się zgadzamy? To dobrze, że jesteśmy jednogłośni. - Skinął głową i równie ostrożnie co poprzednio, ruszył na zwiady w drugą, niezbadaną jeszcze stronę.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |