Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-10-2018, 11:31   #143
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Abelard usłyszał kobietę za sobą. Rozpoznał ją po głosie, choć niewiele do tej pory mówiła. Tak, pamięć, pamięć miał dobrą. Spojrzał na nią przez ramię i delikatnie się uśmiechnął. Cóż, ta kaplica, miejsce Morr'a, miało swoje najlepsze czasy za sobą.

- Nieszczęśliwie, jest to jedyne i jak najbardziej zaniedbane miejsce kultu w tych stronach
. - powiedział z lekkim smutkiem i gestem dłoni wskazał na pobliską, na wpół zapadniętą ławę. Ruszył w jej kierunku zamierzając na niej usiąść.
- Te ziemie trawi choroba, a ludzie nie mają bogów w sercu, kto wie jak długo przyjdzie mi jeszcze żyć... - usiadł na ławie, a drewno zaskrzypiało. Gestem dłoni zachęcił ją by do niego dołączyła - ...jako jedyny przedstawiciel panteonu rzucony na pastwę wygłodniałych wilków w mrocznym i zakazanym lesie... lecz nie o tym chciałaś rozmawiać. W czym mogę pomóc?
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline