Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-10-2018, 12:53   #1155
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Lothar skierował polecenie do Bernhardta. Ten nie mitrężąc czasu, jedynie skinął nieznacznie głową na znak, że zrozumiał. Skierował swe prędkie kroki ku Etelce z mieczem w garści. Zdawał sobie sprawę, że marynarze obserwujący całą scenę z pokładu barki błędnie pojmują sytuację jako napaść oprycha na niewiastę, ale nic na to nie mógł poradzić. "Chyba, że zmienię kontekst" - przyszło Zinggerowi nagle do głowy.

- Wiedźmo, pomiocie chaosu! - zawył jak najgłośniej, aby głos roznosił po okolicy. - Spłoniesz na stosie!

Nie mówiąc nic więcej chlasnął kobietę żelazem nie bacząc na szkodę jaką jej wyrządzi. Bił jakby walczył z mężczyzną, nie dawał pardonu.

Gdyby jednak wywinęła się jak fryga i zaczęła uciekać, Berni zdecydował w mgnieniu oka, że ciśnie w nią mieczem. Wszak nie miał już nic do stracenia.
 
kymil jest offline