Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-07-2007, 12:18   #228
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Słuchając kolejnego wierszyka Mudiego, dziewczyna czuła jak coś w niej pęka. Bariery wstrzymujące emocje tłukły się niczym szyby.
Podeszła do łoża i bez ostrzeżenie szarpnęła kołdrą tak, że mały stworek musiał przytrzymać się z całej siły prześcieradła, by nie spaść.

- Znów te świństwa! –
wysyczała z wściekłością Verita, a jej oczy w gniewie zalśniły złotem. – Nie chcę już słyszeć tych zbereźnych opowiastek pastuchów! Nie życzę sobie tego, rozumiesz? Dość mam tego, dość mam dotykania mnie i mówienia mi o takich rzeczach! Czuję się brudna przez...

Przerwała, gdyż drzwi komnaty skrzypnęły. Po chwili zza framugi nieśmiało wyjrzała głowa Emmy. Uprzedzając kolejny wybuch złości, służąca poczęła się tłumaczyć:

- Pani, wybacz, że wchodzę bez pozwolenia. Słyszałam księżniczki krzyk i bałam się, że znów coś się dzieje...

Verita zmierzyła służkę chmurnym spojrzeniem, ale nic nie rzekła. Zastanawiała się ile Emma usłyszała oraz co zrozumiała z jej mowy. Niewinna mina dziewczyny tylko wzmagała jej podejrzenia.

- Pani, ja... –
kontynuowała dalej zarumieniona na twarzy służąca. – Ja właśnie miałam zaproponować kąpiel. W alkierzu jest już misa ze specjalną mieszanką ziołową, którą zalecił nadworny medyk. Specjalnie przyjechał z zamku rodowego księżniczki, żeby nie czuła się obco. Zresztą wszystkie rzeczy już tu dawno są, a ja kazałam je poukładać tak jak dawniej. Oczywiście, to można zmienić, ale pomyślałam...

Wyminąwszy zrzuconą kołdrę, Verita usiadła na brzegu łoża, załamując ręce. Łzy same cisnęły jej się do oczu, więc pochyliła głowę. Była taka zagubiona... Zatęskniła za ciepłem, które od dziecka grzało ją, kiedy marzła.

- Gdzie jest Sau? –
zapytała cichutko.

- Proszę?

- Gdzie jest mój kot? Nie chcę tych szpargałów z zamku, chcę mojego kota!
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline