Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2018, 20:27   #238
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Adrenalina w żyłach alchemika płynęła gęstym potokiem. Jego serce waliło jak młot, uniknął śmierci o milimetry, ale otaczający go smród nie napawał optymizmem. Albo wylądował w jakimś ogólnym grobie, albo czekała go potyczka z czymś co żywiło się zmarłymi. Albo czymś co było już martwe. Uniósł wolną dłoń do bandoliera w którym trzymał zarówno swoje mikstury, jak i przygotowaną wcześniej bombę, nie był pewien który z tych przedmiotów będzie mu teraz potrzebny.

- L-lumen. - wyszeptał, a jego tarcza rozbłysła światłem, odsłaniając otoczenie.


Akcja: Używam światła z tarczy i przygotowuję akcję, jeśli pokaże się coś dużego, brzydkiego i silnego zaczynam od ciśnięcia w to przygotowaną wcześniej bombą. Jeśli będzie tam tłum nieumarłych, czy innej "drobnicy", zaczynam od wypicia mutagenu by zwiększyć sobie statystyki. Jeśli będzie to coś pojedynczego i umiarkowanie niebezpiecznego atakuję mieczem z pomocą węża. Jeśli niczego nie ma, szukam wyjścia.
 
Zaalaos jest offline