Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-07-2007, 16:52   #85
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
Nim Selina doszla do obozowiska jej humor byl juz diabelnie zly. Bynajmniej nie poprawilo go pytanie Selkirka:
- Niedzwiedz Cię napadł w kąpieli?
Odwrocila sie w jego strone z wscieklym wyrazem na twarzy.
- A zebys wiedzial do cholery. Poza tym co cie to niby obchodzi.
Prychnela i zaczela sie rozbierac. To swinstwo musi jakos zejsc z jej zbroi. Przeciez nie moze tak jechac do cholery. Chociaz... Hmm jak to zaschnie to bedzie nie do przebicia. Calkiem niezly sposob na udoskonalenie tych ciuszkow. Ulozyla ja tak aby ladnie schla i w samej polprzezroczystej bieliznie ruszyla do ogniska po swoja porcje jedzenia. Mrrr wreszcie jakas przyjemnosc. Zadowolona poslala calusa szlachcicowi.
- To bylo doprawdy doskonale.
Rozleniwiona przeciagnela sie nie zwracajac uwagi na mezczyzn. Nagosc byla dla niej czyms zupelnie naturalnym.
- Ezeliashu nie wybierasz sie czasem napoic swego wierzchowca?
Zapytala z niewinnym wyrazem twarzy i pewna nadzieja w oczach. Byla zmeczona i doprawdy nie chcialo sie jej teraz biegac dodatkowo z kobyla do wodopoju. Coz, czas nieco poczarowac.
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]

Ostatnio edytowane przez Midnight : 15-07-2007 o 16:56.
Midnight jest offline