Yetar kątem oka dostrzegł, jak podbiega do niego Elvin i zamierza się ręką. Fetchling spróbował się uchylić, ale nie dał rady i pięść zahaczyła go o szczękę. Co on wyprawiał?! Czy nie słyszał tego pięknego śpiewu, tam niedaleko? Trzeba się było dostać do jego źródła, chociaż zobaczyć co tak pięknie śpiewa...