Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2018, 20:32   #118
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Drapieżne roślinki...
Rathan jedną spotkał i miał nadzieję, że więcej takich na jego drodze się już nie znajdzie. Ale na wszelki wypadek zabrał ze sobą jedną wić i kilka liści, by ostrzec pozostałych mieszkańców obozu przed nietypowym niebezpieczeństwem, czającym się wśród niewinnych roślinek.

A potem wrócił na miejsce starcia z drapieżną roślinką, wykopał korzenie tak głęboko, jak zdołał, a potem zrobił piękne ognisko...
No, może piękne nie było, bo badyle nijak się palić nie chciały, ale wystarczyło nieco zdecydowania i wreszcie się udało.
Za to okazało się, że roślinka nie próżnowała. W okolicznych krzakach znalazło się nieco zwierzęcych kości i truchło niedawno zabitej sarny, do cna pozbawionej krwi.
Roślinka-wampir...
Rathan z niechęcią pokręcił głową, po czym dorzucił garść gałęzi do ogniska, a gdy ostatnie resztki wojowniczej rośliny zamieniły się w popiół, ruszył w stronę obozu, niosąc kilka garści jeżyn.
 
Kerm jest offline