Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2018, 15:10   #42
waydack
 
waydack's Avatar
 
Reputacja: 1 waydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputację
Detroit, 1999


Siedział przed telewizorem po turecku i zahipnotyzowany gapił się na ekran. Brodaty staruszek ze smutkiem wpatrywał się w zatopionego w żywicy komara a dzieciaki smacznie spały wtulone do piersi Alana. Laura Dern na ten widok uśmiechnęła się czule do mężczyzny. Wszyscy spojrzeli w stronę ocenanu, nad którym frunęło stado kormoranów. Śmigłowiec odlatywał ku zachodowi słońca i film się skończył.
Dziewięcioleci Harry spojrzał na Karen Frost. Kobieta szykowała się do pracy i prasowała swój służbowy mundurek kelnerki. Widząc minę syna kąciki jej ust uniosły się ku górze.
- Podobał ci się, co?
Chłopiec przez chwilę nie wiedział co odpowiedzieć.
- Nienawidzę złych zakończeń -
- Złych zakończeń? Przecież wszyscy przeżyli. No prawie – stwierdziła kobieta
- Ale park jurajski…dinozaury…
Harry poczuł jak jego oczy robią się wilgotne. Nie chcąc by matka zobaczyła jak się wzrusza i odwrócił głowę. Karen z rozczuleniem popatrzyła na syna, przerwała prasowanie i podeszła żeby go przytulić.
- Kochanie, dinozaury mają teraz cały park dla siebie. Są w końcu wolne.
- Ale nikt ich już nigdy nie zobaczy…
Emma pogłaskała syna po głowie.
- To tylko film. I mylisz się, bo jest jeszcze druga część – Harry uniósł głowę, a ona od razu przeczytała co chce powiedzieć i go uprzedziła – Po pracy wstąpię do wypożyczalni.
Chłopiec zacisnął pięść w geście triumfu i pocałował mamę w policzek.
- Mamo, a myślisz, że to możliwe? Że kiedyś sklonują dinozaury?
Kobieta westchnęła.
- Wszystko jest możliwe Harry. Życie zazwyczaj jest sto razy nudniejsze albo sto razy ciekawsze od filmów.
Harry zapamiętał tą sentecję. Myślał o niej, kiedy wyruszył w swoją pierwszą podróż po amazońskiej dżungli i za każdym kolejnym razem gdy opuszczał Detroit.


***


- Harry, kręć to, kręć to! – usłyszał, ale nie wiedział co dokładnie ma filmować. Wyciągając kamerę, ruszył w stronę ludzi, którzy wstrzymali podróż w głąb wyspy i wyraźnie podekscytowani podziwiali coś, co znajdowało się na polanie, za drzewami.
Podróżnik minął rosłych najemników by lepiej przyjrzeć się temu, na co patrzą tak zaaferowani.
Zamarł.
Wielkie, monumentalne gady przypominały dźwigi. Niewyobrażalnie piękne, niewyobrażalnie potężne a jednak w ich ruchach widać było jakąś finezję. Długie smukłe szyje, zbite umięśnione korpusy, i mocarne, grube jak pnie dębów kończyny. Czysty majestat.
Harry poczuł jak jego nogi wypełniają się watą, z trudem oddychał. Padł na kolana, drżącą rękę filmując cud. Prawdziwy cud, który powinien być martwy od sześćdziesięciu milionów lat. Z oczach poczuł łzy. Na chwilę huragan, trupy, gigantyczna ośmiornica i mięsożerna roślina z paszczą krokodyla stały nieistotne jak drobinka kurzu. To na co patrzyli było warte więcej niż złoża szlachetnych kruszców, ropy naftowej czy gazu. To na co patrzyli było triumfem marzeń nad straconymi nadziejami, triumfem baśni nad prozą codziennego dnia. Triumfem życia nad przemijaniem. Tylko paru ludzi w historii ludzkości mogło się czuć podobnie jak Harry Frost w tym momencie. Bracia Wright, Juri Gagarin, Neil Amstrong. Jego wewnętrzne dziecko darło się z radości i pokazywało fucka, tym wszystkim, którzy wierzyli, że świat można opisać za pomocą podręczników historii, geografii i chemii.
Gdy szok minął, podniósł się z kolan. W pierwszym odruchu chciał podbiec bliżej dinozaurów, że z bliska uchwycić ich wspaniałe sylwetki, ale usłyszał słowa Woodsa i się zawahał. Zaczął więc okrążać polanę, filmując wielkie gady z bezpiecznej odległości.
- To nie jest CGI…To nie jest kurwa CGI – powtarzał i to był jedyny komentarz dla widzów, jaki był w stanie z siebie wydusić. A uspokoił dopiero, gdy Alan podszedł, prosić go o przysługę
 

Ostatnio edytowane przez waydack : 17-10-2018 o 15:25.
waydack jest offline