Ackerman zgodził się tym razem z Aldrikiem. Za daleko już dotarli by się nagle wycofywać. Zaproponował inna strategię.
-Może tym razem nie lećmy na pałę wszyscy. Bo znowu się nie zgramy i zrobimy większy hałas. Proponuję byś Ty Ferna poprowadziła Aldrika i naszą czarodziejkę pod wejście do jaskini. Zdjęli byście potencjalny patrol gdy my z Milo ogarnęli byśmy posterunek. Co ty na to Milo? -powiedział szeptem oceniając starannie sytuację.
W tym czasie przygotował łuk i założył swój zielony płaszcz, ktory zakrywał mu twarz kapturem. |