- Ja biorę na siebie Ogra - zadeklarował Balkazar. - Enngu, ty zajmij się dzikiem. Użyj włóczni i zaprzyj się przyjmując szarżę. Potem celuj w szczeliny w pancerzu - wydał rozkaz najemniczce.
- Rzeszta niech postara się jak najszybciej ściągnąć nam z głowy gobliny, a potem pomóc jak tylko zdołacie - ostatnie polecenie było skierowane do zielonoskórych sojuszników.
Brazowy ork krzyknął prowokacyjnie w swoim języku. Gdy ogr skupił na nim uwagę ten uderzył młotem w tarczę, a następnie wyprostował dzierżącą go rękę w kierunku wroga.
- Wiecie co robić. Jazda! - krzyknął na koniec.
Akcje: Czekanie na atak wroga głównie ze względu na Enngu żeby mogła przyjąć włócznią szarżę. Balkazar walczy Młotem i tarczą. Ogr to jego priorytet.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start. |