Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2018, 11:05   #17
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Informacje zdobyte przez krasnoluda i jego towarzyszy przekroczyły oczekiwania. Dzięki nim dość dokładnie poznali miasto. A przynajmniej dość dokładnie jak na jeden dzień pobytu.
Podobnie sytuacja miała się z odwiedzinami w ZOO. Dyrektor, z którym rozmawiali rzucił światło na pierwszą podejrzaną, Ankę Mari, specjalistkę od ptaków, która przestała przychodzić do pracy dwa tygodnie temu.

Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami Arno, była pierwszą podejrzaną w sprawie kradzieży przy użyciu ptaków miejskich. Sprytny sposób.
Wersję tę zdawała się potwierdzać informacja o więcej niż jednej kradzieży dokonanej prze zuchwałego zwierzaka. Możliwe zatem, że pojawią się kolejne.

W końcu wypatrywanie skrzydlatego złodziejaszka przez Hammerfista przyniosło skutek. Pośredni.
Kiedy tylko Bert wystrzelił jak pocisk z procy Gotte, Ragnar natychmiast pognał za przyjacielem. Dopiero wtedy dostrzegł łopoczące, pokryte czarnymi piórami skrzydła.

Biegający znacznie szybciej Winkel oraz Miller zostawili w tyle pozostałą dwójkę towarzyszy biegnącymi ich śladem. Krasnolud wraz z Jostem wypatrywali dwóch znajomych sylwetek w tłumie i skręcali dokładnie tam, gdzie ostatni raz widzieli znajomków. Na szczęście zwierzę nie pomyślało o tym, by kluczyć w celu zgubienia pościgu.

Kiedy khazad dotarł na miejsce, Bert i Gotte już wpatrywali się w okno na poddaszu, zaś ten drugi celował tam z procy. Zdążył zebrać się tłumek gapiów rozpytujących o przyczyny zamieszania. Arno ich zignorował. Jeśli Anka Mari stała za kradzieżami, już mogła być zaalarmowana przedstawieniem pod oknem.

Hammerfist natychmiast skrytykował pomysł długonosego ze strzelaniem w okna mogące przynieść więcej szkody niż pożytku, zaś Jost dokonał szybkiego rekonesansu budowli. Jedna klatka schodowa, balkony od drugiej strony i dachy. Oto wszystkie możliwości ucieczki. Jego pomysł działania w znacznej mierze pokrywał się z pomysłem krasnoluda, by obstawić wszystkie możliwe drogi ucieczki. Niemniej miał pewną propozycję zmiany.

- Dobrym pomysł jest ten. Z Cedriciem pójdę ja, ale we dwójkę miejscami zamianę rozważcie. Szybszym Gotte jest, więc w pościgu skuteczniejszym być mógłby. W balkonów odcięciu przydać prędkość jego raczej nie przyda się - rzucił i ruszył w stronę wejścia z młotem w dłoni. Tak na wszelki wypadek.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline