Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2018, 10:34   #307
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Anna przyglądała się całej walce kurczowo ściskając sztylet w dłoni i drżąc na całym ciele. Dlaczego zostali sami? Nie potrafiła walczyć. Nigdy tego nie robiła. Nawet nie wiedziała czy będzie w stanie zrobić komuś krzywdę. Ruszyła upewniając się czy kolejne osoby nie zbiegają na dół z pomocą i wtedy zobaczyła ją. Biel kości. Poczuła niemal fizyczny ból widząc co stało się jej przyjacielowi. I to przez nią. Przez to, że nie potrafiła walczyć, że nie była w stanie stanąć u jego boku i mu pomóc.

Poczuła pod powiekami łzy ale powstrzymała je. Musiała się skupić. Zrobić coś i to zrobić to szybko. Miała jedną szansę i musiała trafić tak by od razu zrobić mu krzywdę. Jej wzrok przesuwał się po ciele mężczyzny. W serce… niestety to było trudne. Trafienie między żebrami unikając łopatki było przy jej umiejętnościach prawie niewykonalne. Pod pachą… Ten mężczyzna poruszał ręką, pewnie był mocno umięśniony, a jeśli nie trafi od razu w tętnicę? Toż on zabije jej Gerge. Pozostała szyja. To… najprostsze cięcie. To jak podczas operacji… musiała po prostu być precyzyjna.

Anna zaatakowała tnąc krtań.
 
Aiko jest offline