Wątek: X-COM
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-10-2018, 23:36   #41
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Kiedy Szef zapytał o to czy ktoś chciałby coś powiedzieć Frank wstał i podziękował wszystkim za wsparcie w imieniu całego zespołu. Pomimo że kwestię zgłoszenia problemów spaprali to towarzysze nie zostawili ich w potrzebie i wypadało zaakcentować, że się o tym wie.

Potem Frank przeszedł do bardziej palącej sprawy.

- Mamy na nagraniu zeznania wyciśnięte z dzieciaków. Przekrzykiwali się i mówili jeden przez drugiego, bo ich nieźle nastraszyliśmy. Teraz kiedy wiemy, że okolica jest lepiej zorganizowana niż przypuszczaliśmy więcej rzeczy powinno mieć sens. Co sam Alvarez zrobi... oprócz wyciszenia wszelkich działań w okolicy póki kręci się tutaj policja. Bardzo dziwne jest to że ktoś tak ważny osobiście się pojawił się na ulicy i fatygował się do grupki smarkaczy. Powiedziałbym, że to oznaka naprawdę wielkiej pewności siebie. - Frank chwilę się zastanowił i podjął dalej - Mamy jedną potwierdzoną likwidację i drugą prawdopodobną na jego ludziach. Nie wiem czy kogoś zdołaliśmy unieszkodliwić w trakcie ucieczki na piechotę. Tak czy tak nie zdołali nas dopaść, więc Alvarez ma zgryz bo anarchistów trzyma się siłą, a brak "odpłaty" jest przejawem jej braku. Pozostaje też kwestia tego czy łyknie bajkę sprzedaną dzieciarni. Tak czy tak podejrzewam, że ukierunkuje wysiłki, aby nas odnaleźć - jego ludzie będą niezadowoleni jeżeli nic z tym nie zrobi. Lub jeżeli uzna, że pracujemy dla rządu, a może zrobić tak aby zamknąć gęby swoim ludziom - dokona jakiejś akcji odwetowej na mieście.

- Pozostanę z kuzynem w bazie dopóki nie pojawi się w zasięgu możliwość zrobienia czegoś z rejestrem policyjnym. Jako że cała moja drużyna jest na hospitalizacji zajmę się odsłuchaniem nagrania i przetworzeniem zawartych na nim informacji. - tu kiwnął głową do Lao - Najchętniej z kimś z sekcji Wywiadu, jeżeli nie byłby to problem. Będzie trzeba też zakonserwować broń i połatać kamizelki.

O opracowaniu planów kotła do destylacji wolał nie mówić, kiedy humory nie były za dobre. Sporo problemów wynikło z rozwiązania jakie wybrał. Wezwanie policji napytało im kłopotów, z drugiej strony samodzielna akcja wyrwania Lekkich z obławy mogłaby sprawić że lokalsi bez związanych rąk węszyliby za nimi.
 
Stalowy jest offline