Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-10-2018, 22:49   #69
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Koichi kilka razy zacisnął dłoń w pięść i rozprostował palce. Rana od ukąszenia nie była bardzo głęboka, ale w tak brudnym środowisku nie zamierzał lekceważyć nawet drobnych zranień, bo nigdy nie wiadomo, kiedy zaczną gnić.
-Czy mógłbyś mnie opatrzyć? – zapytał Michaela, podając mu jeden z bandaży, który miał schowany w kieszeni. –Niby nic poważnego, ale nie wiadomo co ta bestia jadła, zanim próbowała zjeść i mnie.

Z opatrzoną ręką, Japończyk przyjrzał się co Abi robiła z truchłem hellhounda. Nie był specjalistą od chirurgii, ale zawsze interesowało go to co żyje. A właściwie – jak umiera.
-Przypomina psa. Czy ma podobną fizjologię? Serce w tym samym miejscu, miękkie podbrzusze? – zapytał. W korytarzach metra mogło czaić się więcej takich bestii. Wolał być gotowy.

Po zaspokojeniu ciekawości zdjął z siebie mokre ubranie, wyjął przedmioty z kieszeni a następnie dokładnie wyżął wszystko, usiłując pozbyć się jak najwięcej wody. Potem ponownie założył swój strój, powkładał ekwipunek na miejsce, poszukał jakiegoś koca i ułożył się do snu.
 
Azrael1022 jest offline