Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-10-2018, 18:52   #62
SmokeDrinker
 
SmokeDrinker's Avatar
 
Reputacja: 1 SmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwuSmokeDrinker jest godny podziwu
Ackerman dumny z siebie że tym razem poszło gładko. Po zlikwidowaniu goblinów. Podniósł po jednym strażniku miecz. Zakrzywiony niczym sejmitar ale rychłej roboty.
Dla jego ludzkich rozmiarów był niczym miecz krótki ale był idealny do zaistniałej sytuacji.

Po spotkaniu z resztą ekipy przemówił:
-Uważajcie na głowę, Broń długa w tunelach rzadko kiedy się przydaję bo mają niecałe 1,5m wysokości. Dlatego podniosłem miecz bo ze swoim dwuręczny mieczem nic nie zwojuje. Prędzej sobie łeb utnę. W pieczarach powinno być już znacznie lepiej. Mogę zamykać formację w razie odsieczy goblinów. -Mówiąc to schował krótki miecz za pas.

Gra świateł na ścianach przypomniał mu opowieść jego wuja o wyprawach na goblińskie jaskinie. O tym jak łatwo przeoczyć bocznych ścieżek i łatwo wpaść w zasadzkę. Dlatego całą drogę bacznie obserwował ściany i grę cieni rzucanych przez skały oświetlone zaczarowany kamieniem Aldrika.
 
SmokeDrinker jest offline