Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2018, 10:22   #771
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Postanawiacie trochę się ogarnąć i odpocząć. Zjeść coś porządnego, wyspać się, wyleczyć siniaki, wypolerować broń, wyczesać futro, zrobić pranie i takie tam. Ostatnio ciągle byliście w biegu. Czas płynie inaczej w Piątym Wymiarze więc macie nadzieję że nie stanie się nic złego, jeśli odpoczniecie dwa dni. Kiti spędziła dużo czasu odpoczywając. Czy wręcz leżąc godzinami na jednym boku. Jej Bestia szlajała się samopas w tym czasie.
snow White Wolf - Pixdaus
Po drobnej przerwie nadszedł czas ruszać dalej. Kiti twierdziła, że chimery powiedziały jej w którym Miejscu są i gdzie macie podążać. Twierdziły, że wystarczy aby Kiti poprosiła w myślach Kruka, by was tam przeniósł. Wyruszyliście więc.
* * *
Dirith, Kiti;
No to siup. Po odpoczynku wyjątkowo dobrze znieśliście teleportację. Pojawiliście się w jakimś wielkim, starym, zniszczonym budynku.
https://www.deviantart.com/ameliamar...nted-407612691
Wygląda jak opuszczony dwór, może zamek?
https://www.deviantart.com/ordinaryr...esia-196369285
Kiti wyjaśnia, że chimery powiedziały jej, że nie mogli przenieść się do razu do lasu, ponieważ miejscowe elfy zaatakowałyby was, podobnie jak atakują inne chimery.
https://www.deviantart.com/lechatdec...el-4-312056152
Ale czy to jest lepsze...?!
https://www.deviantart.com/schnotte/...airs-435427862
Echo niesie różne szmery, skrzypienie starych desek, trzeszczenie ścian i podłóg.
https://www.deviantart.com/schnotte/...ared-342342653
Ok., zdecydowanie to słyszycie. Te dźwięki z oddali korytarzy. To wyraźnie nie jest samo trzeszcze podłogi...
https://www.youtube.com/watch?v=d87t0n1h45U
Po chwili wszystko ucichło i wracają „normalne” szmery. Słyszycie kroki. Wyraźne, ciężkie kroki. Postanawiacie dyskretnie sprawdzić kto tupie po korytarzach, zakradając się bliżej, ale zdradliwe stare podłogi trzeszczą również pod waszymi stopami [/łapami]. Ten ktoś was usłyszał, z wahaniem wykonał potem jeszcze kilka kroków. I czeka. Kiedy zaglądacie do jednego z dużych pomieszczeń, waszym oczom ukazuje się ork. Ork. Ok. Skąd ork w takich okolicznościach? To raczej nie jego dom, ta podłoga zaraz zarwie się pod jego ciężarem... hmmm, czy to nie jest przypadkiem jeden z tych orków, który dostał się do monolitu przy cyklopie...? Ale w takim razie... co on robi tutaj?!... Tak czy inaczej... A Może By Tak...?
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline