Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2018, 16:27   #193
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
W czasie gdy Zormar mozolił się z bezpiecznym rozbrojeniem pułapki reszta drużyny przeszukiwał pomieszczenie wieży. W pierwszej kolejności Tanis zajął się martwymi goblinami. Z pewnością były martwe od ponad miesiąca, nic pewniejszego nie można było stwierdzić nie mając doświadczenia medyka. Gdy Tanis wyjął z ciała przyszpilonego goblina włócznię, na ścianie ukazał się wyryty głęboko ozdobny napis w języku smoczym Ashardalon.

Ciche kliknięcie obwieściło Zorenowi, że unieszkodliwił pułapkę. Umiejętnie poruszając powoli bez pośpiechu zwalniał kolejne zapadki, było ich dwanaście. Drzwi były już otwarte.

Zoren otworzył drzwi a wtedy zgasło światło, rzucane przez sztylet, trzymany przez Tanisa.
Zoren został odrzucony kilka jardów na środek pomieszczenia. Do pomieszczenia wpadło sześć szkieletów w zbrojach z mieczami w dłoniach . W ich oczodołach paliło się błękitne światło.
Wszyscy oprócz Tanisa, który nic nie widział w ciemnościach, zauważyli, iż kości szkieletów pokrywa jakaś maź.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 28-10-2018 o 16:50.
Cedryk jest offline