Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-10-2018, 10:36   #196
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Z walki Morn niewiele pamiętał.
Szkielety wyskoczyły, jeden walnął go w łeb i tak się zakończył udział maga w tym starciu, bo kolejną rzeczą, jaką pamiętał, był widok Tanisa, kończącego odprawiać nad nim jakieś czary-mary.

- Dzięki stokrotne - powiedział, powoli się podnosząc do pozycji siedzącej i stale trzymając się za głowę. - Dobrze, że sobie z nimi poradziliście. Ja w tym momencie nie mam już zaklęć i niewiele wam pomogę - przyznał.

W tej chwili przydałoby mu się kilka godzin odpoczynku, ale nie chciał proponować czegoś takiego na samym początku wyprawy.

- Chodźmy sprawdzić, co się znajduje tam - powiedział, wskazując na drzwi prowadzące na południowy-zachód.
 
Kerm jest offline