Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-10-2018, 20:07   #1193
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
- Ażebyś sczezł obkurwieńcu! Poszedł won! - zagroził Zingger pijaczynie, który nagabywał ich o pieniądze.

- Nie jestem pewien - zwrócił się później do Lothara poufale, gdy kmiot zniknął za rogiem - czy gorzałka jest dla wszystkich. Ta wioska nadaje się do spalenia do gołej ziemi. Sami alkoholicy i birbanci. Jak na uniwersytecie.

***

Świątynia Sigmara w Wittgendorfie, mimo że zniszczona, zrobiła na kapłanie dobre wrażenie. Kojące, przytulne. Na pytania szlachcica Bernhardt wyszczerzył zęby w uśmiechu i odparł.

- Klasyczny znam biegle, Mistrz Gross mnie egzaminował nie jeden raz. Zaraz nam przetłumaczę te święte napisy. Co do ułożenia figury Założyciela, to nie potrafię odpowiedzieć Ci jednoznacznie. Może chodzi tu o jakąś lokalny odłam wiary? Pierwszy raz taki widzę monument. Tak czy siak musimy się rozejrzeć. Szczególnie ciekawi mnie ta księga na postumencie. Należałoby ją zabrać i oddać w lepsze ręce. Zerknę okiem, a Ty przyjacielu pomyszkuj, byle kulturalnie. Wszak to święte miejsce. Później proponuję rozejrzeć się po przyległych pomieszczeniach. Może znajdziemy opiekuna tego miejsca... Byle żywego - spojrzał znacząco na von Essinga.
 
kymil jest offline