Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2018, 14:18   #90
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Czasu dużo nie mieli, więc Ramas postanowił go wykorzystać w pełni... i zrobił to, przy pełnym i ochotnym współdziałaniu Dariris.

* * *


Szybki pocałunek potwierdził obietnicę spotkania się wieczorem i już dziewczyna zniknęła z oczu Ramasa, spiesząc do swych obowiązków.
A Ramas wrócił do swych kompanów, mając głowę zajętą myślami o tym, co niedawno zaszło i planami kolejnego wieczora.

- Dobrze tu karmią - rzucił Khalimowi, w szczegóły obiadu się nie wdając.
Przyjemne rozmyślania nie trwały zbyt długo i zostały przerwane przez Durina, który nie tylko przytargał cały dobytek kompanii, ale i przyniósł niezbyt wesołe wieści.

"Baba z wozu..." można by pomyśleć, ale zniknięcie Heny nie oznaczało braku kłopotów, a wprost przeciwnie. W końcu Hena była jego pracodawcą i on (między innymi) był odpowiedzialny za jej bezpieczeństwo.

- Pójdę nad rzekę... - powiedział mag, wstając i spoglądając na towarzyszy. - Czasami Hena przejawia dziwne zainteresowanie wodą. A nuż doszła do wniosku, że woda w balii jej nie wystarczy i że potrzebuje jej więcej.
 
Kerm jest offline