Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2007, 22:25   #145
MigdaelETher
 
MigdaelETher's Avatar
 
Reputacja: 1 MigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwu
Magda odgarnęła włosy z czoła i rozmasowała skronie, głowa bolała ją niemiłosiernie. Ostatnie dni były prawdziwym koszmarem, migrena była niczym przy zmęczeniu psychicznym jakie ją dopadło. Zatrzymała się i sięgnęła do kieszeni po papierosy. Chromolić Angoli, muszę zapalić. Nagle zza rogu wyszedł młody mężczyzna, dziewczyna zmieszała się lekko i wcisnęła paczkę z powrotem w głąb kieszeni. Po zdawkowej wymianie zdań ruszyła za nim, Magda zachodziła w głowę o co chodzi? Dlaczego ktoś chciał z nią rozmawiać? Wtem,jakiś szelest wyrwał ją z zamyslenia, spojrzała w górę na swego przewodnika, czy to możliwe, było ich dwóch! Pod spojrzeniem mężczyzn, Magda zadrżała, włoski na karku stanęły jej dęba. Kiedy podziękowali za jej towarzystwo czym prędzej ruszyłado z powrotem do pokoju. Mateusz siedział na łózku po policzkach ściekału mu łzy.

-Już dobrze, już jestem-wyciągnęła do niego ręce.
 
__________________
Zagrypiona...dogorywająca:(

Ostatnio edytowane przez MigdaelETher : 17-07-2007 o 00:33.
MigdaelETher jest offline