Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2018, 22:06   #198
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Bardzo nieprzyjemnym spojrzeniem Galeb odprowadził Olega, a że dziewczyna całą drogę była wczepiona w niego to uznał się za "nominowanego" do wytłumaczenia Sytuacji.
Nawet jeżeli nie był gładki w gadce, a tym bardziej w aparycji to zdawał sobie sprawę, że próby czarowania staruchy mogą wyjść im nie na zdrowie.

- Wczoraj w nocy starliśmy się z nieumarłymi. - powiedział krasnolud - Udało nam się o świcie im wymknąć i ruszyć na południe. Przed zmierzchem spotkaliśmy pani wnuczkę, poprosiła nas o eskortę, więc jej udzieliliśmy mając nadzieję przenocować w obrębie pani gospodarstwa... tyle że kolega...

Galeb siłował się aby nie nazwać zachowania szeregowego Frietza jakimś soczyście poetyckim określeniem typu "zabawa w wyposzczonego norsmena". Widać to było po ruchu bandaży, przymknięciu oczu i zaciskaniem i rozluźnianiem pięści.

-... jest bardzo nerwowy i podejrzliwy po tym jak go zombie ugryzł w dupę. - wypowiedział bardzo starannie starając się wypuścić z siebie nagromadzoną na wspomnienie tamtego widoku złość - Przynajmniej tyle dobrze, że umie przepraszać.

- Nie wypada po potraktowaniu tak pani krewnej prosić nam o cokolwiek. Bylibyśmy jednak radzi... wnuczka mówiła, że jest pani zielarką... gdybyśmy mogli kupić od pani maści bądź ziela dla rannych. U niektórych w rany wdało się zakażenie.

Dołujące było dla Kowala Run to że musiał przechodzić do postawy defensywnej w rozmowie, ale wiedział, że w tej chwili próba uchodzenia za kogoś ważnego, bycie aroganckim lub udawanie głupa po tym jak Oleg zaprezentował się dziewuszce niczym "wyposzczony gwałciciel" było po prostu durne. Jeżeli nie weźmie sprawy w swoje ręce, pomimo aparycji po której niejednemu drabowi z ciemnej uliczki pocieknie po spodniach, to ktoś coś palnie od czapy...

... znów.

I będą mieli kłopoty...

... znów.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 05-11-2018 o 22:11.
Stalowy jest offline