Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2007, 08:46   #99
rasgan
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
Karczma Fritza i jej okolice

Badając ślady, jak myśleliście, dziwadeł okrążyliście karczmę. Ślady prowadziły od drzwi u góry (spod pokoju Naiserii i Orrina) przez krótki korytaż, do schodów na dół. Od schodów ślady trochę kluczyły po izbie głównej i prowadziły do drzwi. Za drzwiami, przy jaśniejszym świetle zauważyliście, że ślady malutkich, jakby wychudzonych, stóp pokrywały sie z niewielkimi śladami krwi.

Zaintrygowani zjawiskiem podążyliście za śladami. Przeszliście podwórze. Około 30 stóp od bramy wejściowej, przy wielkim, starym drzewie ślady się urwały. Amman przyjrzał się dokładniej śladom, szybkimi ruchami wspioł się na drzewo, po czym zszedł i oznajmił:
- Znalazłem to - pokazał wam troszkę większy skrawek materiału. - Korzenie nie są naturalnie obdrapane przez szkodniki. W dodatku te ślady krwi... nie - przemówił jakby chciał sam siebie przekonać - tego nie zrobiło żadne zwierzę.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline