- Kolegów na imprezę nie zabrałem. Koleżanek też nie. A Ty? - No tak... klasyczny przykład na to jak rasy traktują wszystko nie powiedziane przez posiadaczy tej samej skóry, kłów czy nosorożców. Jeśli coś jest powiedziane do mnie a przez kogoś nie posiadającego tego samego koloru skóry to musi być kierowane ignorancją? Rasista! - odpalił niewiele myśląc jednocześnie nieco dokładniej przyglądając się broni potencjalnego przeciwnika. W szczególności zwracając uwagę na łuk jeśli takowy posiadał. - Też na spacerze jestem. - skiną dłonią w stronę wilków. - Po co inaczej bym się szlajał z wilkami? - Pytałem z ciekawości, bo w jednym z poprzednich miejsc widziałem jakieś orki korzystające z monolitu, wyglądały podobnie. Chciałem wiedzieć, czy korzystanie z niego jest warte zachodu. Sorry, po prostu wszystkie orki wyglądają dla mnie tak samo. - stwierdził uśmiechając się jedną stroną ust. - Czyli wychodzi na to, że możemy spokojnie pogadać jak rasista z rasistą... hehe... Czyli witam w klubie. - dodał podczas gdy gdzieś z góry dało się usłyszeć trzeszczenie starych belek, które dało się zwalić na lata zaniedbania i wiatr pałętający się swobodnie po pomieszczeniach. O ile dach nie zwaliłby się im na głowę. - Było coś ciekawego w tamtej części tej rudery?
__________________ "Drow to stan umysłu." - Almena? Kejsi2?
"- You can't let them run around inside of dead people!
- Why not? It's like recycling." - Dr. Who |