Kolejne odgłosy z daleka brzmiały niepokojąco.
Tropicielka wypuściła kolejna strzałę, a potem zawołała do reszty:
- Chyba powinniśmy spróbować wycofać się w głąb tamtego lasku, który niedawno minęliśmy. Będzie im tam trudniej atakować z powietrza. Posuwamy się ostrożnie nie przerywając walki. - Dodała jeszcze ponownie nakładając strzałę na cięciwę i ruszając w kierunku, który wyznaczyła. |