13-11-2018, 15:46
|
#58 |
Administrator | Na drapieżniki było kilka sposobów.
Mogli je zwabić w inne miejsce, mogli je wytłuc jednego po drugim, mogli je skłonić do wyskoczenia na suchy ląd...
- Może zranimy jednego? - zaproponował. - Wtedy pozostałe powinny zaatakować tego rannego. Ewentualnie... mamy dźwig, skombinujemy jakiś hak i zaczniemy je łowić? Wyglądają na głodne... |
| |