Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2018, 19:31   #35
WielkiTkacz
 
WielkiTkacz's Avatar
 
Reputacja: 1 WielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputację
Ser tak zachwalany przez Przeora okazał się bardzo intensywny w smaku. Ryży doceniał głębię smaku i jego intensywność. W pierwszej chwili osobie, która nie zna się na dobrej kuchni może nie smakować i strasznie śmierdzieć, ale w ustach rozpływa się i uwalnia swoją drugą naturę. Delikatny posmak grzybów i ziół - tak intensywny, że niemal czuć ich zapach w nosie. U osób nieobeznanych wciąż pojawia się w głowie pytanie ‘jak można jeść zgniły ser i to tak śmierdzący?!’. Wino natomiast jest iście klasztorne. W smaku wodniste i dopiero po chwili odczuwalny smak jakiegokolwiek alkoholu. Dla wytrawnych smakoszy niestety można postawić je obok taniej szczyny z najgorszej miejskiej speluny.

- Rad jestem, że tak smakuje nasz przysmak - stwierdził Jean-Louis z nieukrywaną radością na twarzy. Z zadumy wyrwały go słowa Erika. Manfred swoim bystrym i przenikliwym okiem spostrzegł, że Przeor bacznie przygląda się szlachcicowi i jemu. Bacznie, ale z rozwagą. Tak aby nie wzbudzać podejrzeń i niewygodnych pytań.

- Cieszy mnie również obecność oddanych w wierze Taalowi - spojrzał na Rowan. - To rzadki widok w ostatnich niespokojnych czasach. Pielgrzymi nie ciągną do La Maisontaal tak tłumnie jak dawniej… tak jak dawniej… - Manfred na te słowa ponownie spostrzegł obserwację osoby Erika i zadumę Przeora. Ten jednak szybko odwrócił swoją uwagę z powrotem ku Rowan. - Wierzę w twoją przydatność i niech będą błogosławione ścieżki, którymi stąpasz.

Przeor wstał od stołu i podszedł do stolika pod oknem gdzie znajdowała się tuba na zwoje, mała książeczka - wyglądając jak notes, inkaust i pióro.

- Skoro uprzejmości mamy już za sobą, chciałbym przejść do konkretów… Mianowicie omówienia warunków zlecenia i płacy.
 
WielkiTkacz jest offline