Wątek: Piraci
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2007, 23:18   #29
cynis
 
cynis's Avatar
 
Reputacja: 1 cynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skał
- Weź się do jakiejś roboty i żebym cię nie widziała jak dobory dupskiem leżysz bo nakarmię tobą rybki. Pogadam z kapitanem w twojej sprawie. Zobaczymy.-

Usłyszał to i poczuł ulgę. Może jednak dopłynie do końca tej wyprawy.

-Tajest, pani bosman. I dziękuję.- Odszedł w poszukiwaniu kolejnego zajęcia. O tej porze woda miała raczej nie przyjemną chłodną temperaturę. Ni w smak było Martinowi pływanie o tej porze, tym bardziej, że port był już niewidoczny. Zaczynała się psia wachta. Dla rozbudzenia i częściowo dla spłukania „porannego” kapcia po niedawnym piciu wypił trochę grogu. Dodało mu to trochę rezonu. Ruszył z nowymi siłami do sprawdzania olinowania, przeglądu ładunku czy innych rzeczy. Prawdę mówiąc nie było dużo do roboty ale nie chciał być widziany jak nic nie robi.

W pewnym momencie zobaczył panią bosman w towarzystwie osoby wyglądającej identycznie. Potrząsnął głową. Nic się nie zmieniło. Podszedł do beczki z trunkiem i powąchał zawartość. Chyba była dobra... Więc nie dość, że płynie z nimi kobieta to jeszcze jest w dwóch egzemplarzach. To nie mogło zakończyć się dobrze. Wymamrotał kilka uroków, których nauczyła go mama, a mających chronić przed pechem. -Chance. Chance.- mamrotał pod nosem. -Będzie nam potrzebne. W co ja się wpakowałem?- pytał niebiosa.
 
__________________
Nie bój się śmiać z samego siebie. W końcu jest szansa, że przegapisz żart stulecia.
cynis jest offline