Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2018, 17:16   #41
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Słońce poszło już spać, gdy Eliona pospiesznie rozstawiała swój malutki namiocik i po szybkiej kolacji udała się na spoczynek, na straży zostawiając niezawodnego Varesa.
Sen, mimo zmęczenia dziewczyny, przyszedł dopiero po dłuższej chwili...



Niemalże w bramie szkoły przywitała ją Sullia.


Blondwłosa prymuska nie należała do zbyt serdecznych przyjaciółek Eliony, wiec elfkę nieco zaskoczył szeroki uśmiech, widniejący na twarzy tamtej. Pierwsze jednak słowa, jakie padły z ust Sullii, rozwiały wszystkie wątpliwości.

- Wiedziałam, że nie wytrzymasz - powiedziała. - Postawiłam pięć słońc, że wrócisz, z podkulonym ogonem, nim minie tydzień. I wygrałam! A głupia Eydyth twierdziła, że wytrwasz. I kto miał rację?
- A pani dyrektor już się nie może ciebie doczekać
- dodała.



Oblicze lady Dynnys było chyba jeszcze surowsze, niż zwykle.
- Jednak wróciłaś - powiedział pani dyrektor z cieniem uśmiechu na twarzy. Uśmiechu, który nie zwiastował nic dobrego. - To miłe z twojej strony...
- Kazałam już przygotować dla ciebie pokój
- oświadczyła.




- Dla Varesa też coś kazałam przyszykować - dodała.


 
Kerm jest offline