Kennick spojrzał na Imrę sceptycznie. - Nadzieja gaśnie ostatnia, miłość roznieca płomień, a wiara go podtrzymuje. Te hasła są zbyt łatwe do odgadnięcia. - skomentował, w głębi ducha jednak doceniając zapobiegliwość kobiety - Ruszajmy dalej, możliwe że w ogólnym zamieszaniu odgłosy naszej walki zostały niezauważone. Jak przedtem, pójdę przodem. |