~Co to jest?!~- pomyślał Walter, przewracając się na trawę. Biegnącemu na odsiecz cyrkowcowi ktoś postanowił przeszkodzić. Potężny hałas zaskoczył go i oszołomił.
~Czy ten wilkołak ma sprzymierzeńców? Czy to może kolejna sprawka Loftusa?~- pomyślał, wstając po kilku sekundach i dobiegając do obozu. Znalazłszy swój łuk i strzały poleciał pędem w stronę miejsca, gdzie zobaczył wcześniej Olega i wilkołaka. |