Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z dziaÅ‚u Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21-11-2018, 10:50   #221
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
W wejściu do chaty zakotłowało się od wybiegających Ostatnich. Część skierowała się do obozowiska nieopodal, a część w zupełnie przeciwnym kierunku. Detlef pobiegł do obozowiska - wciąż nie rozumiał co się wokoło dzieje, a bieganina jaka zapanowała wśród towarzyszy tylko powiększała jego irytację. Wyglądało na to, że tamci wiedzieli coś więcej, o czym kapralowi zapomnieli powiedzieć. Lub nie chcieli...

Coraz bardziej wkurwiony krasnolud biegł do namiotu (jednego z ocalałych z pożaru traw wywołanego przez Dużego Karla) skrywającego jego klamoty, gdy rozbrzmiał huk eksplozji przypominający... ładunek burzący Glorma. Thorvaldsson zatrzymał się zdumiony nawet niespecjalnie zauważając, że chwilowo stracił słuch. Próbował ogarnąć rozumem skąd ktoś wytrzasnął ładunki o takiej sile... czyżby z jego skrzynki!?

Otrząsnąwszy się z chwilowego letargu ruszył ze zdwojoną determinacją do obozowiska, by upewnić się co do stanu ładunków. Pierwotny plan zakładania zbroi stracił na znaczeniu - to ładunki były najważniejsze i bez nich dalsza droga byłaby bezcelowa.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline  
Stary 21-11-2018, 21:43   #222
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Leonora porzuciła Olega pod ścianą i zaczęła krzyczeć, by przestali. Niestety, ani Gustaw, ani wilkołak jej nie mogli usłyszeć, a krasnoludy miały to gdzieś.

Detlef dotarł do obozu i znalazł skrzynkę z granatami. Nietkniętą, przynajmniej z wierzchu.

Loftus, Bert i Walter tymczasem opanowali się na tyle by móc wznowić działania.

Galeb pędził i gdy już był kilka sekund od wilkołaka, babci i Gustawa, zauważył jak ten pierwszy warcząc rzuca się na leżącą zielarkę. Baron zasłonił ją i zdołał sparować jedno uderzenie, drugi cios, zapewne przez zdziwienie nagłą zdradą sojusznika, spadł obok celu, ale kolejna próba ugryzienia z pewnością zakończy się sukcesem. Sierżant mógł spróbować wziąć cios na siebie, ale nie okazał się aż takim bohaterem. Bezbronna kobieta zginęła. Tyle były warte ideały szlachetnie urodzonych, gdy przyszło co do czego. Ale Gustaw za miał idealną pozycję do ataku.
 
__________________
Ostatni
ProszÄ™ o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 22-11-2018 o 00:25.
hen_cerbin jest offline  
Stary 22-11-2018, 09:52   #223
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Bez zbędnego zastanowienia Galeb chwycił oburącz młot i wszarżował w wilkołaka z zamiarem uśmiercenia go w wyjątkowo bolesny sposób.

Widział jak von Grunnenberg broni staruszki, lecz kiedy napór bestii się zwiększył zszedł z gracją z linii ataku pozwalając tamtemu zagryźć leżącą na ziemi kobietę. Bo własnej skóry to on przecież nie będzie narażać.
Źle zrobił Galeb biegnąc do obozu po broń dla reszty. Stara kobieta zapłaciła za to życiem.
Teraz jedyne co mógł zrobić to pomścić ją, a potem odnaleźć jej wnuczkę.
 
Stalowy jest offline  
Stary 24-11-2018, 00:31   #224
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wilkołak był niemiłosiernie szybki. To było bardzo niepokojące a cios za ciosem, które wyprowadzał były śmiertelnym zagrożeniem. Sierżant zdążył pierwszy cios sparować a drugi minął leżącą Babcię o włos. Trzeci spadający od góry leciał by roztrzaskać głowę Barona. Ten wiedział, że śmierć przyjdzie po niego lub po Babcie. On jednak miał ważną misję do wykonania a w głupiej potyczce nie może ponownie narażać na straty oddziału.
Odskoczył i pazury rozszarpały plecy kobiety chlapiąc krwią. Wilkołak szykował się do tryumfalnego wycia lecz Gustaw tu jeszcze był. Z całej siły ciął od góry w bestię licząc, że tym razem zrobi jej większą szkodę a najlepiej jak oddzieli jej łeb od głowy.
 
Hakon jest offline  
Stary 25-11-2018, 08:46   #225
 
Ismerus's Avatar
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
~Co to jest?!~- pomyślał Walter, przewracając się na trawę. Biegnącemu na odsiecz cyrkowcowi ktoś postanowił przeszkodzić. Potężny hałas zaskoczył go i oszołomił.
~Czy ten wilkołak ma sprzymierzeńców? Czy to może kolejna sprawka Loftusa?~- pomyślał, wstając po kilku sekundach i dobiegając do obozu. Znalazłszy swój łuk i strzały poleciał pędem w stronę miejsca, gdzie zobaczył wcześniej Olega i wilkołaka.
 
Ismerus jest offline  
Stary 25-11-2018, 12:05   #226
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Skarb krasnoluda wydawał się nietknięty. Thorvaldsson nie sądził, aby rabuś zadał sobie trud zamykania skrzynki, zatem albo ładunek pochodził ze skrzynki Berta, albo była to sprawka czarownika...
- Loftus... - wymamrotał.

Z początku miał zarzucić na grzbiet płytę, ale usłyszał i chwilę później dostrzegł wrzeszczącego Barona walczącego z wilkiem. A właściwie wilkołakiem, czy jak tam to humanoidalne coś pokryte futrem i z pyskiem psa mogło się nazywać.
- A choćby i elfia kurtyzana... - mruknął sięgając po garłacz i tarczę.

Zaczął iść w stronę walczących. Na głowę nasunął kolczy czepiec, a do lufy garłacza wrzucił kilka srebrnych monet z własnej sakiewki. Gdzieś słyszał, że to było dobre na wilkopodobne stwory - możliwe, że na tego też podziała. Po załadowaniu samopału zaczął biec - będąc przy zwierzu ostrzeże pozostałych, żeby się odsunęli i wtedy wypali srebrno-ołowiane pociski, a gdyby jednak stali zbyt blisko, to zaatakuje sierściucha toporem i będzie osłaniał się tarczą.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline  
Stary 25-11-2018, 18:17   #227
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Bert wystraszył się dziwnego wybuchu, szczerze powiedziawszy to myślał że wywaliło ich ładunki i jest już po nim. Szczęściem nic takiego się nie wydarzyło, więc to musiał zadziałać czarodziej lub coś innego. Niziołek otrząsnął się i załadował kuszę, a potem odwrócił się, by ocenić sytuację. Szansa na bezpieczny strzał w wilkołaka była nikła, to znaczy mógłby trafić ale niebezpiecznie blisko był Gustaw. Bert ruszył więc na poszukiwania Kapturka, wszak dziecko nie mogło zostać same bez opieki. W trakcie biegu miał baczenie na wilkołaka i gotów był mu strzelić bełtem w pysk gdyby tylko oderwał się od sierżanta.
 
Komtur jest offline  
Stary 25-11-2018, 21:52   #228
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Działania podjęte przez Loftusa były spóźnione, do tego mogły wywołać pewne komplikacje, o których przy tym zmęczeniu i stresie nie wziął pod uwagę. Do tego ta bestia, było w niej coś przerażającego, szczególnie gdy rzucił się na wiedźmę i ją rozszarpał. Mag potrzebował chwili, aby móc dalej działać, a gdy się otrząsnął to podbiegł w stronę walczących. Ritter wolał zachować ciut większą odległość od wilkołaka, przy okazji liczył, że tym czarem zwiększy szanse Gustwa na uniknięcie losu babci. Tak więc w momencie gdy odległość byłą już wystarczająco, mag sięgnął po otaczający go eter i rzucił czar oszołomienie. W tym miejscu moc była większa, nie tracił więc czasu na splatanie wiatrów magii.
- Stultus aliqua forma potentia animi. –
Oby reszta zdążyła dobiec… A co do Olega, to choć jego działania są skrajnie nieodpowiedzialne, destrukcyjne i zagrażające reszcie oddziału Ostatnich. Zapewne zostanie tym razem przykładnie ukarany, albo doprowadzi do rozłamu oddziału. Ale ogólnie w tym przypadku wyręczył on maga w brudnej robocie. Wiedźmę i tak należało unieszkodliwić, choć warto byłoby najpierw skorzystać z jej usług. Teraz, po pokonaniu wilkołaka musi tylko sprawdzić, czy wiedźma aby na pewno zginęła. Szary strażnik miał jednak nadzieje, że przy tym wszystkim uda się odszukać kapturka. Mógł pomóc dziewczynie i gotów był to uczynić
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline  
Stary 27-11-2018, 00:08   #229
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Leonora postąpiła jak prawdziwa kobieta i kiedy zauważyła, że nikt jej nie słucha, obraziła się i nie zrobiła absolutnie nic. Oleg postąpił jak prawdziwy pijak i skoro chwilowo nikt niczego od niego nie chciał, usnął.

Reszta wykazała się nieco większą aktywnością.
Loftus kontynuował rzucanie możliwie najprostszych czarów jakie tylko potrafił, tym razem jednak ujawnił, że włada magią cienia. Czar oszołomienie nie tylko oszołomił wilkołaka, ale wywołał tak wielki lęk, że bestia zwinęła się w kłębek, niezdolna do obrony przed ciosami Gustawa i Galeba. Te spadały na grzbiet i łapy wilkołaka, aż w końcu cięcie miecza sierżanta odcięło jedną z przednich łap, a potężne uderzenie krasnoluda złamało kręgosłup bestii. Dla pewności nadbiegający Detlef wpakował porcję srebrna i ołowiu w brzuch potwora.

Walter zignorował wilkołaka i z łukiem w garści pobiegł tam, gdzie wcześniej ten spotkał się z Olegiem. Ponieważ jednak wilkołak leżał martwy tak gdzie bard go minął, a pijanica spał pod ścianą domku czarownicy, Walter nikogo tam nie spotkał.

Bert nie miał okazji strzelić wilkołakowi w pysk, pobiegł więc ścieżką. Tym razem nie była ona zbyt gościnna, a ostre kolce rozdzierały ubrania i kaleczyły skórę niziołka. Ten jednak, mały i zręczny zdołał znaleźć dziewczę na czas. W ręku trzymała ostry nożyk, ale na razie nie widział żadnych ran. W oczach miała pustkę.
 
__________________
Ostatni
ProszÄ™ o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 27-11-2018, 00:54   #230
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Akoitka chciała krzyknąć jeszcze raz, ale słowa zamarły jej w gardle. Krasnoludy postanowiły załatwić sprawę w prosty sposób rozrąbując wilkołaka na drobne kawałki. Zaiste fizyczna eliminacja jednej ze stron negocjacji zwykle pomagała rozwiązać problem, ale jak wyeliminujesz obydwie strony sam problem przestaje mieć znaczenie.

Miecz wypadł jej na ziemię jak załamywała ręce.

- Świetna robota! - parsknęła zgryźliwie i podeszła do babci, żeby delikanie sprawdzić w jakim jest stanie. Wyglądała na martwą, ale może tliło się w niej jeszcze życie.

I była rzeczywiście obrażona. Na Olega za głupotę, na Barona za rycerską postawę i na krasnoludy za myślenie końcem topora lub garłacza.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:55.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172