Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-11-2018, 21:33   #366
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Inkwizytor słuchał uważnie opowieści Elmera. Wyglądało, jakby wielokrotnie chciał o coś zapytać, ale za każdym razem powstrzymywał się i słuchał dalej. Dopiero kiedy magister skończył opowiadać, Klaus Werner uśmiechnął się, a raczej na jego twarzy pojawiło się coś, co miało być uśmiechem.

- Pięknieści mi tutaj streścili Waszą sagę - powiedział. - Ale kilka rzeczy wymaga wyjaśnienia. Pozwólcie, że zadam kilka pytań...

- Kim był Mossbauer? Co się stało z pojmanym napastnikiem? Jak wyglądał? Miał znaki szczególne? Jak się modlił? Kto Wam pomógł w walce z demonem? Czy aby na pewno to była pomoc? - dopytywał się Wilhelma.

- Komu opowiadaliście w Opactwie świętgo Ewalda o wydarzeniach w Lesie Eppiswaldzkim?Kroenert. Kto zacz? Co miał wspólnego z Liessingiem i Feodorem? Kto zabił Humfrieda, jakieś podejrzenia? - takie pytania usłyszał Santiago.

- Czy wiesz Panie, gdzie owego Ojca Otta można spotkać? Co miał Mossbauer wspólnego z Verenitami? Jak uciekliście z Pfeildorfu? Co to za trop, który dał Kroenert? - Inkwizytor indagował Elmera.
 
xeper jest offline